Empanady są kolejnym daniem rodem z Półwyspu Iberyjskiego. No i chyba muszę przyznać, że namowy mojej Drugiej Połówki żebym je zrobiła słyszę baaaaardzo często. Gdy już to następuje on sam potrafi zjeść 3/4 porcji na jedno posiedzenie. Dlatego myślę, że najwyższa pora podzielić się tym przepisem także z Wami. :)
Składniki (na 18 sztuk):
na farsz:- 40 dag tuńczyka w sosie własnym (3 małe puszki)
- 1,5 papryki czerwonej
- 2 cebule
- 3 jajka
- 25 dag przecieru pomidorowego
- 3 łyżki posiekanej pietruszki
- 1 łyżka oliwy
- sól, pieprz
na ciasto:
- 3,5 szklanki mąki
- 280 ml letniej wody
- 5 dag masła
- 6 łyżek oliwy
- 2 jajka
- szczypta soli
- + 1 jajko do posmarowania empanad
Przygotowanie:
Jajka gotujemy na twardo i po ostudzeniu siekamy. Cebulę i pietruszkę także drobno siekamy, a paprykę kroimy na małe kawałki. Tuńczyka odcedzamy.
Oliwę rozgrzewamy na patelni i smażymy na niej cebulę aż się zeszkli. Dodajemy paprykę, a po chwili tuńczyka. Po około 5 minutach dodajemy przecier, jajka i pietruszkę. Doprawiamy solą i pieprzem. Dusimy na małym ogniu aż odparuje cała woda, a farsz będzie zwarty. Studzimy.
W międzyczasie przygotowujemy ciasto. Wszystkie składniki łączymy w misce i za pomocą miksera lub własnych rąk wyrabiamy. Powinno nam powstać ciasto o podobnej konsystencji jak na pizzę. Dzielimy je na 3 części i po kolei każdą rozwałkowujemy na grubość około 2 mm. Za pomocą miski lub foremki do pierogów wycinamy koła o średnicy 20 cm. Na środek każdego nakładamy ok. 1,5-2 łyżek farszu i sklejamy jak pierogi.
Empanady układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy z wierzchu roztrzepanym jajkiem. Pieczemy 22-25 min. w piekarniku nagrzanym do 190 stopni (góra/dół). Podajemy na ciepło lub po ostudzeniu.