środa, 10 grudnia 2014

(Nie)winny grzaniec


Na dworze coraz chłodniej, a więc najwyższy czas rozpocząć sezon na grzańce! Ja najbardziej lubię ten z wina i obiecuję Wam, że jeśli go spróbujecie, już nigdy nie będziecie marznąć w długie zimowe wieczory. Poza tym ten wspaniały korzenno-pomarańczowy zapach rozchodzący się po domu gdy podgrzewa się wino.... Ale ostrzegam, uważajcie z ilością! Ten trunek naprawdę "ma kopa". :)

Składniki (na 3 szklanki/kieliszki):

  • 1 butelka czerwonego wina (wytrawne lub półwytrawne)
  • 1 pomarańcza
  • 15 goździków
  • 5 łyżeczek miodu
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 0,5 łyżeczki imbiru
  • 0,5 łyżeczki kardamonu
  • Lub: 2 łyżeczki przyprawy do piernika

Przygotowanie:

Pomarańczę przekrawamy na pół. Jedną połowę kroimy na plasterki i każdy z nich na 4-6 części, a z drugiej wyciskamy sok. Do garnka wlewamy wino, dodajemy kawałki i sok z pomarańczy, miód i wszystkie przyprawy.

Wino gotujemy na małym ogniu mieszając do temperatury ok. 70 stopni (3-4 minuty na najmniejszym gazie). Wina nie powinno się zagotowywać!

Gotowy trunek przelewamy do szklanek lub kieliszków. Możemy przyozdobić plasterkami pomarańczy.


1 komentarz:

  1. Zapraszamy do nowego agregatu kulinarnego Targ Smaku - http://targsmaku.pl, gdzie można znależć m.in. atrakcyjne konkursy

    OdpowiedzUsuń